Zbieg niedawnych okoliczności spowodował, że na nowo odkryłam potrzebę pogłębiania znajomości języka angielskiego. Miałam okazję wyjechać na szkolenie do Cambridge, gdzie momentami odczuwałam niedosyt możliwości porozumiewania się. Chciałam operować angielskim w taki sam sposób jak polskim. Lubię metafory, lubię analogie, lubię paradoksy, ironię i poczucie humoru. Taki mam styl komunikowania się. Chciałabym wobec tego brzmieć w podobny sposób w języku obcym, ponieważ styl komunikacji to przejaw mojej osobowości. Bo tak chcę 😉
Tylko jak się tego nauczyć? Gdzie szukać możliwości nasiąkania językiem angielskim, uwzględniając jego personalizację? Czy tylko w kraju anglojęzycznym? Oczywiście, że nie. Pobyt w UK uświadomił mi, jaka jest skala potrzeby opanowania języka angielskiego na całym świecie. Stąd pewnie wynika rozmaitość metod nauczania, a pobyt w kraju anglojęzycznym jest tylko jedną z wielu.
Pomyślałam też o tym, że język obcy nie jest tylko narzędziem komunikacji. A wszystko to zasługa napakowanych ciekawymi treściami książek do nauki angielskiego. Odkąd na kursach językowych zaczęliśmy poznawać świat, a nie tylko język, zaczęliśmy zmieniać jegopostrzeganie. Znajomość języka angielskiego na poziomie C1czy C2 to także ogromny zasób z kategorii wiedzy ogólnej, o czym się zapomina. Dodając do tego język branżowy czy specjalistyczny, podnosimy poprzeczkę jeszcze wyżej.
Kilka dni temu rozmawiałam z pewnym native speakerem, który stwierdził, że komplikujemy sprawę – my, którzy chcą opanować język angielski i szukają kolejnych, skutecznych metod. Jego zdaniem osoba na poziomie C1 czy C2 to ktoś, kto swobodnie czyta i referuje dowolną książkę z gatunku general fiction. Faktycznie, o tej metodzie nauki języka obcego słyszałam już od znajomego właściciela szkoły językowej, który w ten sposób uczy się innego języka obcego.
W jaki sposób zatem fikcja może stać się bardziej realna niż fakty? Kiedy sięgniesz po książkę z gatunku general fiction w języku angielskim, przeczytasz ją ze zrozumieniem i będziesz w stanie o niej podyskutować – również po angielsku. Czerpiąc z fikcji zbudujesz spersonalizowane struktury językowe, które wykorzystasz w realnych sytuacjach. Tylko tyle i aż tyle. Czy lubicie zatem czytać książki? Prawie słyszę gromkie TAAAK. To dobrze, bo czytanie ma wiele zalet, także w kontekście nauki języków obcych. Zapraszamy do nas na literackie/branżowe/rozwojowe zajęcia językowe. Być może właśnie tej metody szukasz 😉
Agnieszka Bogulska